Sprawdź dostępność

Logo Panorama Morska
×
 
2
Dorosłych
Bez dzieci
Dziecko
Dziecko
Dziecko
wybierz

Sprawdź dostępność

Wyczyść
Wybierz date przyjazdu
Blog
2022-10-27 12:25:00

Dziecko niejadek przyczyny – dlaczego moje dziecko nie chce jeść warzyw

Mały niejadek, uczulony zwłaszcza na warzywa, to koszmar każdego rodzica. Dorośli wręcz obsesyjnie podchodzą do kwestii karmienia dzieci zdrowymi produktami. Oczywiście, warzywa i owoce są nieopisanie istotne dla prawidłowego przebiegu procesów rozwojowych młodego człowieka, a raporty naukowców, dietetyków i badaczy tematu są bezlitosne: dzieci jedzą zdecydowanie za mało tych najzdrowszych, najistotniejszych składników. Dieta około 1/3 w ogóle nie zawiera warzyw, natomiast niemal wszystkie dzieci spożywają ich niedostateczne ilości (czyli warzywa nie pojawiają się codziennie). Dlaczego sytuacja wygląda tak nieciekawie, mimo głębokiej świadomości rodziców?
 
 
Odpowiedzi na powyższe pytanie może być fakt, że świadomość problemu nie oznacza jeszcze, że wiemy, jak sobie z nim poradzić. Być może to właśnie fakt, że rodzicom bardzo (chyba nawet zbyt bardzo) zależy na karmieniu pociech „zielonym” jest tutaj głównym winowajcą. Mówiąc prościej „przedobrzamy” i uzyskujemy efekt odwrotny do spodziewanego. Zdziwieni? Śpieszymy z wyjaśnieniami. 

Dziecko niejadek - Jak (nieświadomie) zniechęcić dziecko do warzyw

1. Panika

Do tematu jedzenia warzyw część rodziców podchodzi jak do jeża. Pojawia się odgórne założenie, że dziecko stawi opór i plunie marchewką w twarz.  Tymczasem dzieci są o wiele bardziej spostrzegawcze niż zakładamy i doskonale odczytują zdenerwowanie rodzica, mają więc wszelki powód do zachowania ostrożności.

2. Presja

Wywieranie na dziecku nacisku nie sprzyja wyrabianiu zdrowych nawyków. Ciągłe i uporczywe powtarzanie „zjedź groszek, bo jest zdrowy” spowoduje, że maluch zacznie kojarzyć warzywa z nieprzyjemnym doświadczeniem, którego trzeba się wystrzegać i tym skrupulatniej będzie odkładał je na bok talerza.  Także porównywanie dziecka do kogoś innego też nic nie da. Np. w sytuacji wakacji rodzinnych nad morzem nasze pociechy mają wgląd na inne dzieci i porównywanie ich tekstem „ patrz jak chłopiec obok ciebie ładnie je, ty też tak musisz”  jeszcze bardziej wpędzają naszą pociechę w wir presji.

3. Ograniczenia

„Nie wolno bawić się jedzeniem” – powtarzają dorośli z powagą, tym częściej, im mniejsze jest dziecko. Z tym że to wcale nie jest prawda. Jedzeniem można, a wręcz należy się bawić! To właśnie wsadzając rączki w talerzyk pełen owocowej papki, skubiąc sałatę paznokciami lub wywijając w powietrzu ósemki kawałkiem papryki dziecko „uczy się” warzyw. Poznaje kształty, kolory, konsystencję, a na końcu także smak. Manipulowanie przedmiotami, również jedzeniem, to jedna z podstawowych metod nauki małych dzieci. A gdy już brzdąc radośnie „wymaca” i „pozna” cały obiad, z większą chęcią go spałaszuje!  

4. Brak wzorca

Nie pierwszy już raz okazuje się, że słowa słowami, a o wiele istotniejszy jest przykład, jaki dorośli dają swoim zachowaniem. Rodzice, którzy sami niechętnie sięgają po warzywa i owoce lub wyraźnie zmuszają się do ich zjadania, bez przekonania i smaku, mają mierne szanse na przekonanie dziecka o walorach smakowych brukselki.
 

5. Uleganie

Maluchy uczą się od nas, ale i my uczymy się od nich. Gdy kolejny raz ścieracie z podłogi rozlaną zupę kalafiorową, w Waszych głowach również pojawia się pewnego rodzaju wzorzec: zupa warzywna zaczyna kojarzyć się z bałaganem i zmęczeniem, podświadomie więc zaczynacie unikać gotowania tego, za czym Wasze kilkulatki nie przepadają (albo tylko uważacie, że nie przepadają, bo czy można mówić o świadomym odrzuceniu smaku, którego się nawet nie spróbowało?). w ten sposób rodzice unikają obiednich awantur, ale też ograniczają dietę dziecka i możliwości poznawania nowych smaków. 

Dziecko niejadek– Jak przekonać dziecko do warzyw

Skoro już wiadomo, jak dobrymi chęciami i brakiem wiedzy uczymy dzieci, że warzywa są niefajne, to teraz pora na kilka skutecznych podpowiedzi, jak ten stan rzeczy odwrócić. 

1. Konsekwencja 

Dziecko mówiące, że dane warzywo mu nie smakuje, nie ma tak naprawdę wystarczających podstaw do swojego twierdzenia. Poznawanie warzyw to proces, który wymaga wielu powtórzeń. Dlatego jako rodzice malca, buntującego się przy kolejnej porcji brokułów, nie możemy się ani poddawać, ani zniechęcać, gdy kolejny raz wyrzucamy niedojedzoną sałatkę. Bez presji i nacisku, ale za to konsekwentnie serwujmy dane warzywo i… obserwujmy rezultaty.

2. Odrobina sprytu…

Okazuje się, że dziecko chętniej wyje warzywa, gdy nie będzie miało na talerzu atrakcyjnej alternatywy. Jeśli malec uwielbia klopsiki, to stanowią one kiepskie towarzystwo dla bukietu warzyw, natomiast wszelkie mniej lubiane dodatki spowodują, że dziecko stanie przed wyborem, co powinno zniknąć z talerza w pierwszej kolejności. Są spore szanse, że wówczas postawi właśnie na warzywa!
 

3. … i odrobina luzu

Pozostawione kawałki warzyw to nie dramat. Warto czasami po prostu odpuścić, zamiast wywieraniem presji wzbudzać traumę i niechęć. Ta jedna brukselka na pewno nie zawarzy na zdrowym rozwoju dziecka, nie ma więc co się spinać! 

4. Różnorodność

Zamykanie dzieci w smakowych bańkach to kiepski pomysł. Niech smakują jak najwięcej różnorodnych potraw, warzyw przyrządzanych na różne sposoby i w różnych miejscach. Tak, możliwość eksperymentowania z różnymi kuchniami jest również bardzo ważna, pozwala wykształcić otwartość na nowe smaki. Dlatego warto wykorzystywać okazje i zabierać dzieci np. do restauracji, a w czasie letnich wakacji wybrać hotel all inclusive, który dzięki urozmaiconemu i nieograniczonemu menu otworzy przed dzieckiem świat kulinarnych doznań. 

Dlatego dzieci powinny być zachęcane a nie zmuszane do warzyw czy innym dań. Motywując dziecko, należy być konsekwentnym. Natomiast gdy dziecko odmawia, nie należy robić przerw kilka dni. Czasami trzeba próbować nawet po 10 razy zanim dziecko zaakceptuje smak i konsystencje warzywa czy dania. Ale pamiętajmy : zawsze najbardziej skutecznym sposobem jest dawanie przykładu , nie jedz przy dziecku czego innego niż on - pokaz mu ze ty też jesz warzywa !