Sprawdź dostępność

Logo Panorama Morska
×
 
2
Dorosłych
Bez dzieci
Dziecko
Dziecko
Dziecko
wybierz

Sprawdź dostępność

Wyczyść
Wybierz date przyjazdu
Blog
2023-11-10 11:20:00

Rośliny nadmorskie w Polsce - jakie rośliny rosną nad Morzem Bałtyckim?

Bałtyk to bardzo osobliwe morze. Niezbyt mocno zasolone, dość młode w porównaniu z innymi morzami na świecie, a także wysunięte mocno na północ, nie zdążyło jeszcze dorobić się bogatego zaplecza przybrzeżnej flory – także ze względu na to, że oferuje roślinności dość trudne warunki, w których tylko najbardziej odporne gatunki mogą sobie poradzić.

                Z drugiej strony rozległe, płaskie tereny, bogate w żyzne gleby to idealne miejsce dla uprawy i hodowli, a bliskość morza zapewnia dochody z rybołówstwa, co przeważyło na niewielkim udziale obszarów nadmorskich w przemysłowym „boomie”. Efektem tego w skali kraju są to jedne z najczystszych rejonów, w przeważającej części zalesione.
 

Rosliny nadmorskie w Polsce - jakie rośliny rosną nad Morzem Bałtyckim?

Czy będąc na rodzinnych wczasach nad morzem zastanawiałeś się  jakie rośliny otaczają Cię, kiedy leżysz rozmarzony na plaży?  Jest ich całkiem sporo, a kilka z nich to nawet rzadkie okazy, którym grozi wyginięcie:

  • sosna pospolita – zwana też zwyczajną, jest najpowszechniej występującym drzewem nie tylko na wybrzeżu, ale w całej Polsce, głównie za sprawą bardzo niskich wymagań względem otoczenia: równie bujnie wyrośnie na terenach piaszczystych, jak i w wyższych partiach gór. To właśnie z intensywnym i przyjemnym zapachem sosen kojarzymy wchodzenie do lasu!
  • mikołajek nadmorski – w Polsce objęty ochroną, należy do grona najbardziej zagrożonych wyginięciem przedstawicieli nadmorskiej fauny. Długie łodygi zdobią ostrokolczaste liście oraz charakterystyczne, fioletowe kwiatostany. Bylina ta wyróżnia się wielorakim zastosowaniem: obecnie bywa wykorzystywana jako roślina ozdobna, w przeszłości stosowano ją często w lecznictwie. Ze względu na silnie rozbudowane systemy korzeniowe to właśnie mikołajek nadmorski stabilizuje wydmy, ograniczając ich wędrówki.
  • chrobotek reniferowy – niepozorny na pierwszy rzut oka porost, którego ujmujący, prosty wygląd spowodował, że znalazł zastosowanie w najnowszych trendach wnętrzarskich: bardzo modne jest zdobienie niemal całych ścian właśnie chrobotkami.
  • bażyna czarna – jej właściwości powodują, że ma wiele zastosowań, między innymi w lecznictwie, ale też jako roślina jadalna; niestety, w związku z tym, że jest coraz rzadziej spotykana, aktualnie jest pod ochroną.
  • bylica polna – jedna z najbardziej pospolitych roślin w naszym zestawieniu, gęsto porasta przybrzeżne tereny.
  • piaskownica zwyczajna – część z Was widząc tę nazwę zapewne przywołała w wyobraźni zbity z desek kwadrat wypełniony piaskiem i foremkami do piaskowych babek… ale nie, nie o taką piaskownicę tu chodzi. Ta rosnąca na wydmach roślina pochodzi z gatunku szarozielonych traw kępowatych.
  • rukwiel nadmorska – rośnie w kępkach i wyróżnia się uroczymi, jasnofioletowymi kwiatami o drobnych i delikatnych płatkach. Nie znajdziemy jej na często uczęszczanych plażach – to bardzo nieśmiała roślinka, preferująca odludne miejsca, gdzie nie grozi jej zerwanie lub zdeptanie.

Specyficzne, trudne warunki, panujące na wybrzeżu powodują, że występuje tu bardzo dużo gatunków endemicznych, czyli charakterystycznych tylko dla tego obszaru. Wiele z nich znajduje się pod ochroną – od żadnym pozorem nie należy ich niszczyć!

 

Rosliny nadmorskie w Polsce - czy są potrzebne?

                Przybrzeżna przyroda jest podwójnie zagrożona. Po pierwsze ze strony człowieka i jego działalności. Wytyczanie kolejnych obszarów pod nowe inwestycje i podstępująca urbanizacja wybrzeża powodują, że dla natury pozostaje coraz mniej miejsca. Po drugie: już same warunki naturalne nie należą do przyjaznych, przede wszystkim ze względu na wiatry oraz niestabilne podłoże: przy samych plażach cienkie warstwy poszycia budują się bezpośrednio na sypkim piasku. Kombinacja powyższego powoduje, że grozi nam utrata nadmorskich pasów zieleni. A co dokładnie się z tym wiąże? Dlaczego powinniśmy zadbać o to, by przyroda nad morzem rozkwitała jak najbujniej?

  • naturalne parawany – sosnowe lasy które sąsiadują z plażami, stanowią naturalną zaporę dla całego turystycznego zaplecza: osłaniają przed wiatrami i sztormami, a także hamują wędrówkę niesionego wiatrem piasku;
  • dom dla fauny – choć pozornie zamieszana głównie przez mrówki, nadbrzeżna flora jest też domem dla wielu innych zwierząt, między innymi żab, dzików, lisów, kun, cyranek, dzięciołów, łasic, wiewiórek czy ryjówek. Im bardziej kurczy się zielony nadbrzeżny pas, tym mniej miejsca dla tych wszystkich zwierząt, a to z kolei stanowi poważne zachwianie nadmorskiego ekosystemu;
  • oczyszczanie powietrza – nie tylko przeganiający zanieczyszczenia wiatr, nie tylko uwalniające spore dawki jodu morze, ale też nadmorski pas zieleni sprawia, że nadmorskie powietrze jest tak wyjątkowe i czyste!;
  • walory estetyczne – plażowanie w sąsiedztwie betonowej ściany nie brzmi zbyt kusząco, prawda? Nie da się ukryć, że sąsiadująca z plażą zieleń znacznie podnosi estetykę otoczenia, sprawia, że wczasy nad morzem stają się jeszcze przyjemniejsze. Poza tym obcowanie z naturą ma wymiar terapeutyczny, między innymi łagodzi stres.

 

Rośliny nadmorskie w Polsce - jak je chronić?

Wybierając się na spacer po plaży z rodziną pamiętaj o kilku zasadach, które pomogą zachować piękno przyrody nad Morzem Bałtyckim. Zarówno natura, jak i inni plażowicze z pewnością będą Ci wdzięczni.